Part 20

56. Będziecież z pogardą żon waszych żyć w rozpuście z mężczyznami? Jesteście obłąkani!

57. Wypędźmy Lota i jego rodzinę z miasta, bo oni czystość zachowują; taką była odpowiedź mieszkańców Sodomy.

58. Wybawiłem Lota i jego rodzinę; tylko żona jego, powszechną karą została dotkniętą.

59. Kara nastąpiła po moich przestrogach; deszcz kamienny na występnych spuściłem.

60. Mów: chwała niech będzie Bogu! pokój Jego wybranym! Któż zasłużył na pierwszeństwo. Bóg, czy bałwany?

61. On to stworzył niebo i ziemię, On wylewa deszcz na wasze pola; daje wzrost roślinom, ozdobom waszych ogrodów. Czyż moglibyście stworzyć choć jedno drzewo? Czyż Bóg ma równego sobie? a jednak do czci Jego fałszywe bóstwa mieszacie.

62. Któż jest ten, który umocnił ziemię, który umieścił w jej łonie źródła rzek, a na jej powierzchni powynosił góry, i pomiędzy dwoma morzami położył nieprzebyte tamy? Czyż może mieć równego sobie? większa część ludzi pogrążona jest w niewiadomości.

63. Któż jest ten, który zadość czyni modłom żebrzących w uniesieniu? który z nich ciężar zdejmuje, a was potworzył na miejsce wygasłych pokoleń? Czyż ma równego sobie? jakże mało rozważacie.

64. Któż jest ten, który was pośród ciemności po morzach i ziemi prowadzi, który posyła obłoki jak gońce łask niebieskich? Czyż może mieć równego sobie? Chwała niech będzie Najwyższemu! przekleństwo bałwanom!

65. Któż jest ten, który stworzył człowieka, i który go wskrzesi, który go karmi darami niebios i ziemi? Czyż ma Bóg równego sobie? okażcie dowody jeśli prawda jest przewodnikiem waszym.Powiedz im:

66. Nikt prócz Boga nie zna tajemnic nieba i ziemi. Ludziom zakryte jest zasłoną

67. Kiedy zmartwychwstaną.

68. Uwiadomieni są o życiu przyszłem; lecz wątpia o tem, i zamykają oczy by nie widzieć tego widoku.

69. Niewierni mówią: gdy grób połączy prochy nasze, z prochami ojców naszych, byćże to może, abyśmy na nowo odżyli?

70. Ta obietnica, którą nam pochlebiają i którą łudzono ojców naszych, jest tylko starożytną bajką. Powiedz im:

71. Przebiegnijcie ziemię, a zobaczycie jaki był koniec przewrotnych i bezbożnych.

72. Niech cię los ich nie obchodzi, nie lękaj się spisków.

73. Gdy cię zapytają, kiedy się spełnią twoje obietnice, jeśli cię prawda oświeca, powiedz im:

74. Część kar, których spełnienie chcecie przyspieszyć, może już nad wami zawieszona.

75. Bóg obdarza ludzi swemi łaskami, a największa część nie dziękuje Mu nawet za to.

76. On wie co ukrywa ich serce, a co ich usta wymawiają.

77. Tajemnica niebios i ziemi zapisaną, jest w księdze prawdy.

78. Koran tłumaczy synom Izraela główniejsze przedmioty ich sporów.

79. On jest światłem dla wiernych, i rękojmią łask niebieskich.

80. Sąd Boży zakończy ich kłótnie. Bóg jest mądry

81. Połóż twą ufność w Bogu, prawda będzie twoją podporą.

82. Nie możesz sprawić, by cię umarli słyszeli; albo też głusi którzy oddalają się od prawdy.

83. Nie możesz prowadzić ślepych, ani ich wyrwać z ciemności; tych tylko możesz nakłonić, którzy wierzą i poddają się woli Najwyższego.

84. Gdy wyrok ich zguby będzie ogłoszonym, każę wystąpić z ziemi straszydłu, które zawoła: Ludzie nie wierzyli w Islam i naukę Bożą.

85. Przyjdzie dzień, w którym zgromadzę tych, którzy moje wyroki poczytali za kłamstwo, i oddzielę ich w miejsce osobne.

86. Wówczas ukażą się przed sądem Boga, który im powie: Zaprzeczaliście mej wierze, mym znakom, czyście ich nie rozumieli? czy macie jakie inne sprawy?

87. Wyrok ich odrzucenia zapadnie, bo oni byli bezbożni i nie będą mieli co odpowiedzieć.

88. Czyż nie widzieli, żem ustanowił noc na spoczynek a dzień do pracy. To znaki dla wiernych.

89. Skoro odezwie się głos trąby, wszystko co jest na niebie i ziemi, będzie przejęte strachem, wyjąwszy wybranych Pańskich; wszyscy ludzie pokornie nachyleni staną przed Nim.

90. Zobaczycie góry podobne do zmrożonej wody, niknące jak obłok na głos Boga, który mądrze wszystkie rzeczy rozpołożył, a który zna wszystkie sprawy ludzkie.

91. Ci którzy staną z dobrem! uczynkami, odbiorą chwalebna zapłatę i będą wolni od przestrachu w dzień sądu.

92. Ci zaś którzy tylko zbrodnie z sobą przyniosą; wrzuceni do ognia, twarzą na nim leżeć będą. Obchodzić się będą z nimi, tak, jako swemi uczynkami zasłużyli. Chwała niech będzie Bogu! i tej krainie, którą Jego dobroć poświęciła. Chwała Bogu! do którego wszystko należy.

93. On mi zalecił, abym był Jego czci oddany, i abym przyjął Islam.

94. On mnie obowiązał do czytania ludziom Koranu. Ci którzy przyjmą światło, cieszyć się będą tym kosztownym darem; do tych zaś, którzy trwać będą w błędzie, powiem: Poselstwo moje jest tylko dla opowiadania wam wiary.

95. Mów: Chwała niech będzie Przedwiecznemu! wkrótce wam okaże dowody swej mocy; i wy nie będziecie mogli zaprzeczać Mu. On ma oko otwarte na wszystkie wasze czynności.

28. Surah al-Qasas

[DZIEJE, objawiona w Mekce]

W imię Boga Litościwego i Miłosiernego.

1. T. S. M.

Te głoski znakiem księgi prawdy.

2. Dla nauki wiernych, opowiem ci niektóre prawdziwe zdarzenia z dziejów Mojżesza i Faraona.

3. Faraon podniósłszy się w pychę na Egipskim tronie, podzielił lud swój na różne części, a będąc samowładcą, zaczął ich osłabiać, rozkazał zabijać synów, oszczędzając tylko córki. Był to człowiek przewrotny.

4. Chciałem uciśnionych osypać memi darami, chciałem ich wywyższyć na imanow, i dać im dziedzictwo.

5. Chciałem zapewnić im władzę w tym kraju, i oczom Faraona i Hamana, jego wezyra, i ich wojska, rozwinąć cuda, którychby się lękali.

6. Powiedziałem do matki Mojżesza, karm syna twojego, a jeśli się lękasz o jego życie, połóż go nad Nilem; nie obawiaj się, nie smuć, powrócę go twoim modłom i uczynię go Prorokiem.

7. Rodzina Faraona, przyjęła tego który kiedyś miał zostać jej nieprzyjacielem i sprawić jej gorzki smutek, bo Faraon i Haman byli występnymi.

8. Niech to dziecko będzie rozkosze oczu naszych, rzekła królowa Egiptu; nie zabijajcie go, może kiedy wyjdzie to nam na korzyść, żeśmy go przyjęli; przybierzmy go za syna. Oni nie znali przyszłości.

9. Niespokojna matka Mojżesza, o mało nie wydała syna alem dał więzy jej sercu aby została wierna.

10. Kazała ona siostrze Mojżesza aby poszła za dzieckiem, ta szła za niem zdaleka, w obawie aby jej nie spostrzeżono?

11. Wierne memu przykazaniu dziecko, nie chciało przyjmować pokarmu od cudzych mamek. Czy chcecie, rzekła jego siostra, abym wam wskazała rodzinę, u której to dziecko może być karmione i starannie wychowane? Zgodzono się.

12. Oddałem dziecię, jego matce, aby osuszyć jej łzy i uspokoić bojaźń, i aby poznała że obietnice Boskie prawdziwe.

13. Gdy dorósł pewnego wieku, dałem mu mądrość i naukę, tak wynagradzam cnotę.

14. Dnia jednego, gdy wszedł do miasta w czasie spoczynku mieszkańców, ujrzał dwóch bijących się ludzi: Hebrajczyka i Egipcjanina, pierwszy wezwał go o pomoc, przeciw swemu przeciwnikowi, Mojżesz uderzył go i zabił, upamiętawszy się zawołał: Oto jest dzieło szatana, nieprzyjaciela i kusiciela rodzaju ludzkiego.

15. Panie! zawołał, popełniłem zbrodnię, racz mi przebaczyć. Bóg przebaczył mu, ponieważ jest litościwy i miłosierny.

16. Panie! ponieważ mi przebaczyłeś ze swego miłosierdzia, przyrzekam iż nigdy nie będę należyć do liczby bezbożnych.

17. Z rana nazajutrz wchodził on drżący do miasta, ogladając się na wszystkie strony z niespokojnościa, kiedy Hebrajczyk którego wczoraj odratował, powtórnie wzywał jego ratunku. Ty jesteś niesprawiedliwy zuchwalec, rzekł mu Mojżesz.

18. A gdy chciał siłą, odeprzeć przeciwnika, czy masz zamiar zabici mnie, jak zabiłeś wczoraj innego? zawołał jego współziomek, będzieszże słuchać swej zajadłości? chcesz być tyranem, czy wyparłeś się już wszelkiej uczciwości?

19. Człowiek jakiś przybiegł z końca miasta, mówiąc: Mojżeszu! wielu ludzi zgromadziwszy się, naradzają się nad skazaniem ciebie na śmierć, słuchaj mej zbawiennej rady i ratuj się ucieczką.

20. Mojżesz uciekł obawiając się aby nie był odkryty, i takie modły zanosił do nieba: Panie! wybaw mnie z rąk złośliwych.

21. Wyszedłszy z miasta, zwrócił swe kroki do kraju Madjanitów mówiąc: Panie! prowadź mnie dobrą drogą!

22. Przybywszy do źródła Madjan, znalazł pasterzy pojących trzody.

23. Spostrzegł na boku stojące dwie siostry. Co tu robicie? zapytał ich. Czekamy pasterze odejdą, iżbyśmy mogły napoić nasze trzody, ojciec nasz jest szanowany Szoaib.

24. Mojżesz zaczerpnął im wody, a ukrywszy się w cieniu, zawołał: Panie! serce me wzdychało za dobrem, które mi dajesz.

25. Jedna z sióstr powróciła ku niemu, a przystępując doń ze skromnością, rzekła: Ojciec mój prosi ciebie i chce ci wynagrodzić wyrządzoną nam przysługę. Mojżesz poszedłszy opowiedział starcowi swoje wypadki, a ten Mu rzekł: nie bój się niczego, już cię Bóg uratował z rąk złośliwych.

26. Ojcze mój! rzekła jedna z córek, weź tego człowieka do twoich usług, on jest silny i wierny, on będzie lepszym od innych.

27. Szoaib rzekł do Mojżesza; dam ci w zamęźcie jedna z moich córek, z warunkiem że mi służyć będziesz przez lat ośm; od ciebie zależeć będzie zostać dwa lata dłużej. Jeśli się Bogu podobać będzie, samej ludzkości i sprawiedliwości doświadczysz odemnie.

28. Przyjmuję twoje wezwanie, rzekł Mojżesz, ugoda trwać będzie do oznaczonego czasu, niech nikt z nas nie przestępuje onej, a Bóg będzie rękojmią naszej umowy.

29. Gdy skończył się czas oznaczony, Mojżesz wyszedł z swoją, rodziną, a spostrzegłszy ogień koło góry Synai, rzekł: Zaczekajcie tu, pójdę rozpoznać ten ogień, może przyniosę drzewa zapalonego do ogrzania was.

30. Skoro się tam przybliżył, po prawej stronie potoku płynącego przez błogosławioną dolinę, dał się słyszeć głos wychodzący z krzaku, który nań zawołał: Mojżeszu! ja jestem Bóg władca światów.

31. Rzuć twoją laskę. A gdy Mojżesz rzuciwszy postrzegł iż się jak wąż wiła, zaczął uciekać nie oglądając się. Mojżeszu odzwał się głos, zbliż się, nie lękaj się niczego, jesteś zupełnie bezpieczny.

32. Przyłóż twa rękę do twojego łona, a wnet stanie się białą, bez żadnego uszkodzenia, te dwa cuda zdziałasz przed Faraonem i przed możnymi Państwa, oni są przewrotni.

33. Panie! rzekł Mojżesz, zabiłem Egipcjanina, lękam się aby mnie na śmierć nie skazali.

34. Brat mój Aaron, wymowniejszy jest odemnie, rozkaż mu, aby mi towarzyszył; niech mi będzie pomocą i świadczy o rzetelności słów moich, bo lękam się aby nie poczytali mnie za kłamcę.

35. Aaron będzie twojem wsparciem, rzekł Pan, dam ci wielką władzę, Egipcjanie nie potrafią pokazać podobnych cudów, wy i ci którzy za wami pójdą, będziecie zwycięzcami.

36. Gdy Mojżesz odkrył Egipcjanom moją święta naukę: to wszystko jest kłamstwem, zawołali oni, podanie ojców naszych nic podobncgo nam nie przedstawia.

37. Bóg mój, zawołał Mojżesz, zna tych których oświeca wiarą, i którzy mieć będą raj w nagrodę, szczęśliwość nigdy nie będzie udziałem niegodziwych.

38. Panowie! rzekł Faraon do dworzan swoich, nie sadzę abyście wyznawali innego Boga nademnie. Hamanie przygotuj cegłę na zbudowanie wieży wyniosłej, ażebym mógł wstąpić do Boga Mojżeszowego; chociaż ten człowiek zdaje mi się być kłamcą,.

39. Król i jego wojsko podnieśli się w pychę, i zapomnieli sprawiedliwości, myśląc że zmartwychwstania nie będzie.

40. Kazałem dopędzić Faraona z jego wojskiem i pogrążyłem morskich przepaściach. Patrzcie jaki koniec bezbożnych.

41. Naczelnicy odrzuconych, pociągnęli za sobą podobnych ogień piekielny. Oni w dzień zmartwychwstania nie będą mieć opiekuna.

42. Dotknięći przekleństwem na tym świecie, w dniu ostatecznym będą okryci hańbą.

43. Zniszczywszy pierwotne ludy, dałem Mojżeszowi Pentateuclium, dla zachowania na ziemi pamiątki pańskiej.

44. Nie byłeś z Mojżeszem na zachodniej stronie góry Synai, kiedy mu udzlelałem moje przykazania. Ty nie byłeś pomiędzy świadkami.

45. Od Mojżesza przeszło wiele pokoleń, pozwoliłem im długo przebywać na ziemi. Nie mieszkałeś pomiędzy Madjanitami dla ogłaszania moich przykazań, lecz zsyłałem Proroków.

46. Nie byłeś na pochyłości góry Synai, kiedym wołał Mojżesza, ale z miłosierdzia Boskiego wybrany zostałeś do nauczania ludu do którego nie był jeszcze posyłany Apostoł; a to, iżby otworzyć im oczy na światłość.

47. Iżby nie wołali jak przyjdzie kara za ich grzechy: Panie dla czego nie zesłałeś nam Proroka, bylibyśmy trzymali się Twojej nauki i wiarę Twoją przyjęli.

48. A gdy postałem im Apostola z prawdą, oni wołali: Niech okaże nam moc jaka miał Mojżesz, to my uwierzymy. Nie zaprzeczaliż cudom jego, kiedy wołali: Pcntateuchum i Koran to księgi napełnione kłamstwem sobie przeciwnem, my je obie, zarówno odrzucamy.

49. Mów im: Jeżeli prawdomówni jesteście, pokażcie księga Boskie, gdzieby prawdziwa wiara lepiej wyłożoną była, jak w Koranie i Pentuteuchum, a natychmiast pójdę za nią.

50. Milczenie oznacza iż się zawsze trzymają swoich żądz nie pomiarkowanych; a czyż jest większe zaślepienie nad to, gdy się kto błąka bez światła Bożego, za popędem swych namiętności. Bóg nieoświeca przewrotnych.

51. Dałem im słyszeć słowo wiary, aby ich wyprowadzić z obłąkania.

52. Ci którym dałem pisma przed nimi wierzą w nie.

53. I gdy im tłumacza ich naukę, wołają: wierzymy w te pisma, bo są prawda pochodząca, od Boga; przed zesłaniem ich byliśmy Muzułmanami.

54. Tacy odbiorą podwójną nagrodę ponieważ zachowali cierpliwość, oddawali za złe dobrem, a ubogim udzielali część dostatków, któremi ich obdarzyłem.

55. Skoro oni usłyszą kłótnie złośliwych, uciekają ztamtąd, wołając: My za nasze uczynki sami odpowiadać będziemy, a wy zdacie rachunek z waszych; pokój niech będzie z wami. Nic szukajmy przyjaźni tych których niewiadomośc zaślepia.

56. Ludzie nie zostaną oświeceni podług twoich chęci, Bóg oświeca tych którzy Mu się podobają, i zna wszystkich postępujących droga zbawienia.

57. Mieszkańcy Mekki mówili: Jeżeli przyjmiemy twoją wiarę, będziemy wygnani z naszego kraju. Nic zapewniłemże dla nich mieszkania, gdzie sprowadziłem wszelkiego rodzaju dostatki, dla ich utrzymania? Lecz większa ich część, została w zaślepieniu.

58. Ileż miast, oddanych rozpuście i nicgodziwości, zniszczyłem; większa ich część nie została więcej zamieszkana, a ich dziedzictwo należy do mnie.

59. Bóg nie obalił żadnego Państwa, nie posławszy wprzód do jego stolicy Proroka, któryby im opowiadał, Jego przykazania; i te tylko miasta zostały zniszczone, których mieszkańcy byli bezbożni.

60. Bogactwa których wam udzieliłem, przynoszą wam rozkosze i przyjemności życia; ale rozkosze nieba daleko większe czyż tego nie pojmujecie?

61. Sprawiedliwy który osiągnie szczęśliwość jemu przyobiecaną, czyż doświadczy losu podobnego człowiekowi używającemu wszystkich rozkoszy życia światowego, a który w dzień zmartwychwstania zostanie odrzuconym.

62. Skoro bałwochwalca zostanie powołanym zapytają go:Gdzie są bogi których kładłeś na równi z Przedwiecznym.

63. Ci których potępienie jest ogłoszone, zawołają: Panie! myśmy ich zwiedli, bośmy sami byli także uwiedzeni; nie jesteśmy winni za cześć jaka nam oddawano, nic ich nie przymuszało, aby się nam kłaniali.

64. Powiedzianem będzie tym ludziom: Wzywajcie waszych bogów; oni ich będą wołać ale napróżno, będą bowiem milczeć, a oni zobaczą męczarnie, którychby się mogli ustrzedz, gdyby trzymali się prawdziwej wiary.

65. W dniu tym, Bóg ich powoła, i powie im: Co odpowiadaliście sługom moim?

66. W ustach skona im odpowiedź i będą niemymi.

67. Kogo żal przyprowadzi do wiary i cnoty, ten może spodziewać się prawdziwego szczęścia.

68. Bóg twój stworzył i wybrał, tych którzy Mu się podobają; bałwany nie mają własnej woli. Chwała Przedwiecznemu! Przekleństwo fałszywym Bogom.

69. Bóg wasz wie co ukrywają serca wasze, a co najaw wydają.

70. On jest jedynym Bogiem; chwała należy Mu w tym i w przyszłym świecie. On jest Najwyższym sędzia, wszyscy ludzie staną, przed Jego sądem.

71. Cóż myślicie? Jeżeliby Bóg przedłużył ciemność nocy do dnia zmartwychwstania, któż inny, mógłby wam zwrócić światłość; czyż tego nie rozumiecie?

72. Czyż myślicie że gdyby On przedłużył światłość dnia aż do dnia zmartwychwstania, że kto inny mógłby wam powrócić ciemność nocy, iżby służyła ku waszemu spoczynkowi. Czyż nie otworzycie oczu?

73. Bóg pełen dobroci, ustanowił dzień i noc, jedno dla pracy, drugie dla spoczynku, iżbyście Mu za to składali dzięki.

74. Kiedyś powołam bałwochwalców przed mój sąd, i zapytam ich: Gdzież bogi których porównywaliście z moją. potęgą?

75. Każę stanąć po jednym świadku z każdego narodu, i powiem im: Gdzie wasze dowody? Oni poznają że prawda pochodzi od Najwyższego, a ich zmyślone bóstwa znikną.

76. Karun jeden z Izraelitów, podniósł się był w pychę, iż udzieliłem mu największych bogactw, wielu silnych ludzi musiało dźwigać klucze pod któremi trzymał je zamknięte. Nie wylewaj się na zbytnie rozkosze, mówili mu Hebrajczycy, bo Bóg nienawidzi chełpliwych.

77. Staraj się obok bogactw które posiadasz, zasłużyć na królestwo niebieskie, i nie zapominaj tego, w czem najbardziej byłeś szczęśliwy na świecie; bądź dobroczynnym jako Bóg był dobroczynnym względem ciebie, nie kalaj ziemi występkami, albowiem Bóg nienawidzi gorszących.

78. To co mam, utworzyłem przez naukę która sam tylko posiadam,odpowiedział. Czyliż on nie wiedział, że Bóg zniszczył przed nim tyle pokoleń ludzi groźniejszych siłą i ważniejszych liczbą.

79. Karun pokazywał się przed ludem z niezmierną wystawą; ci którzy smakowali w życiu światowem, wołali: Oby Bóg dał żebyśmy byli tak bogaci jak Karun! on posiada ogromny majątek.

80. Lecz ci, którzy mieli prawdziwą wiarę i naukę, powiedzieli do nich: Nieszczęśliwi! nagroda którą Bóg przygotowywa sprawiedliwym, jest daleko szacowniejszą; lecz przeznaczoną jest tylko dla tych, którzy wierzą i dobrze czynią.

81. Z mego rozkazu roztworzyła się ziemia, a Karun i jego pałac zostali pochłonieni; liczni jego niewolnicy nie mogli go obronić przed ramieniem Najwyższego, i został pozbawiony wszystkiego.

82. Ci którzy dniem pierwej zazdrościli jego losowi, wołali nazajutrz: Bóg udziela, lub ujmuje swych względów, podług swejwoli; gdyby Jego miłosierdzie nie czuwało nad nami, ziemia zagrzebałaby nas w swoich przepaściach; złośliwi błogosławieństwa Bożego nie osiągną.

83. Przybytek życia przyszłego będzie nagrodą dla tych, którzy unikali pychy i występku. Koniec dla sprawiedliwych przeznaczony jest szczęśliwy.

84. Kto byt sprawiedliwym, odbierze wspaniałą nagrodę, a występni będą karani stosownie do ich przestępstw.

85. Ten który naucza ciebie Koranu, ułatwi pożądany twój powrót w dawne miejsce, Bóg zna tych którzy postępują za światłem, i tych którzy idą za ciemnościami.

86. Nie spodziewałeś się, że Koran danym ci będzie; jest on danym przez miłosierdzie Boga dla wszystkich, ty jesteś jego opowiadaczem. Nie dawaj pomocy niewiernym.

87. Żeby po łaskach które odebrałeś nie odwrócili ciebie od przykazań Boskich. Przyprowadzaj ludzi do Boga, a sam uciekaj od bałwochwalstwa.

88. Jednego tylko wzywaj Boga, On jest sam, wszystko znika przed Jego obliczem; On jest Najwyższym sędzią! Wszyscy staniecie przed Jego sądem.

29. Surah al-'Ankabut

 [PAJĄK, objawiona w Mekce]

W imię Boga Litościwego i Miłosiernego.

1. A. L. M.

Ludzie myslą, iż dosyć jest mówić: My wierzymy, nie okazując dowodów wiary.

2. Doświadczałem pierwszych ludów, iżby rozróżnić opowiadaczy prawdy od tych, którzy byli oddani kłamstwu.

3. Złośliwi myślą, iż unikną kary mojej, lecz mylą się.

4. Kto oczekuje ostatecznego Sądu, temu Bóg oznaczył czas nieodmienny, bo On rozumie i zna wszystko.

5. Kto walczy za wiarę będzie nagrodzony. Bóg jest bogaty, cały świat do Niego należy.

6. Wierny, który będzie pełnił cnotę i którego grzechom przebaczę, odbierze błogosławieństwo za swe dobro uczynki.

7. Ludzie! zaleciłem wam dobroczynność dla dawców życia waszego; lecz jeżeliby zamierzali przymuszać was, iżbyście się kłaniali cudzym bogom, opierajcie się ich naleganiom, wy staniecie przed Sądem moim, a ja przebaczę wasze grzechy.

8. Wierni którzy sprawowali się cnotliwie, zostaną wprowadzeni do mieszkania sprawiedliwych.

9. Są pomiędzy nimi którzy mówią: My wierzymy w Boga; a gdy są uciskani za wiarę, więcej boją się ucisku niżeli kar piekielnych. Gdy niebo okazuje swe łaski wiernym, wołają; My wierzymy w Boga i należym do wiernych.

10. Czyż Przedwieczny nie wie, co się ukrywa w sercu Jego stworzeń. On doskonale zna i rozróżnia wiernych od bezbożnych.

11. Bałwochwalcy powiedzieli do wiernych: Trzymajcie się naszej nauki, za wasze grzechy my odpowiemy; lecz oni kłamią, bo cudzych grzechów nikt na siebie przyjąć nie może.

12. Oni za własne niegodziwości poniosą karę, a w dzień sądu z swych kłamstw zdawać będą rachunek.

13. Wybrałem Noego, iżby nauczał bliźnich swoich, zostawał on między nimi, przez lat dziewięćset pięćdziesiąt, poczem bezbożnych pochłonął potop.

14. Wybawiłem Noego i tych którzy się z nim znajdowali w Arce; ona służyć będzie za przykład potomności.

15. Później posłałem Abrahama, ten mówił do ludu swego: Służcie Panu i bójcie się Go; cześć Jego będzie dla was niewyczerpaną korzyścią. O! gdybyście to rozumieli.

16. Wy kłaniacie się bałwanom, służycie kłamstwu; wasze bóstwa nie mogą wam przynieść żadnej korzyści. Proście u Boga o to co jest wam potrzebnem, bądźcie Jego czcicielami, oddawajcie Mu pokłony. Wy do Niego powrócicie.

17. Jeżeli zaprzeczacie prawdzie mojego posłańca, pomnijcie, że narody które was poprzedziły, podobnież obchodziły się z Prookami i za to otrzymały hańbiąca, karę. Apostoł obowiązany jest tylko ogłaszać prawdy Boskie.

18. Czyż nie widzieli jak Bóg wyprowadza stworzenia; podoobnież On wskrzeszać może umarłych. Wszystko to łatwem jest dla tego potęgi.

19. Przebiegnijcie ziemię, spójrzcie na wszystkie jestestwa które Bóg stworzył; On je z nicestwa wyprowadza, ponieważ nic nie ogranicza Jego potęgi.

20. On wymierza podług swego upodobania sprawiedliwość i miłosierdzie, wszyscy do Niego powrócicie.

21. Wy nie możecie wstrzymać Jego mściwej ręki, ani na ziemi ani w niebie, bo przeciw Bogu, nie ma ani wsparcia, ani obrońcy.

22. Ci którzy zaprzeczają Islamowi i zmartwychwstaniu, zrozpaczeni o mojem miłosierdziu, doświadczą okropnych męczarni.

23. I jakąż była odpowiedź ludu Abrahamowi? Mówili jedni do drugich: Zabijmy Abrahama, albo zadajmy mu śmierć ogniem. Lecz Bóg uwolnił go od tego, a ocalenie jego było dowodem Boskiej opieki.

24. Szafowaliście, rzekł im, wasze kadzidła i miłość niedołężnym bóstwom; w dzień zmartwychwstania jedna część z was nie pozna drugiej i przeklinać ją będzie. Przytułkiem waszym będzie piekło i nie znajdziecie żadnej obrony.

25. Lot przyjął wiarę Abrahama, mówiąc: Opuszczam moich współziomków, aby przybliżyć się do Boga, ponieważ On jest potężny i mądry.

26. Dałem Abrahamowi Izaaka i Jakóba; a ich potomkom proroctwa i pismo. Nagrodziłem go w tym świecie, a w przyszłym będzie on mieć miejsce między sprawiedliwymi.

27. Lot mówił do mieszkańców Sodomy, będziecież kalać się występkiem, nieznanym na ziemi przed wami?

28. Będziecież mieć do czynienia z mężczyznami? Będziecież ich napastować na drogach, i wykonywać czynność tak bezecną? Mieszkańcy Sodomy odpowiedzieli: Spraw by zemsta spadła na nasze głowy, jeśli twoje pogróżki są sprawiedliwe.

29. Panie! wołał Lot, wspieraj mnie przeciw temu zepsutemu ludowi.

30. Słudzy zemsty, przybywszy do Abrahama, donieśli mu pomyślną nowinę, mówiąc: Idziemy wyniszczać mieszkańców Sodomy pogrążonych w bezbożności.

31. Lot mieszka pomiędzy nimi, powiedział Abraham. Wiemy, odpowiedzieli Aniołowie, ocalimy go z jego rodziną, ale żona jego zostanie między przestępnymi.

32. Skoro przybyli do Lota, on zaczął ubolewać nad ich losem i i odkrył swoją niedołężność. Uspokój twoje zgryzoty i troski odpowiedzieli mu, przybyliśmy uwolnić cię z twoją rodziną, tylko żona twoja zostanie zagarnioną powszechnem nieszczęściem.

33. Przybywamy z nieba żebyśmy na to miasto sprowadzili zgubę za jego niegodziwość.

34. Zachowałem rozwaliny Sodomy; straszna pamiątka dla myślących.

35. Szoaib Apostoł Madjanitów rzekł im: Bracia moi! służcie Panu, wierzcie w zmartwychwstanie nie zapominajcie sprawiedliwości.

36. Oni poczytali Szoaiba za zwodziciela; trzęsienie ziemi zgubiło ich i znaleziono ich po nocy, rozciągnionych do ziemi twarzą nie żywych wśród ich domów.

37. Adejczyków i Temudejczyków już nie ma. Rozwaliny miast ich świadczą o mojej zemście. Kusiciel okrywał przed nimi wszystkie występki kwiatami, on pomimo ich przenikliwości, sprowadzał ich z prawej drogi.

38. Karun, Faraon, Haman, zginęli. Mojżesz okazywał im cuda; oni podniesieni w pychę swą potęgą na tej ziemi, nie mogli ustrzedz się kary mojej.

39. Wszyscy doświadczyli mojej zemsty, jednych wiatr straszliwy zniszczył, drugich głos przerażający zagładził, jednych ziemia, drugich morza pochłonęły. Niebo nie ukarało ich niesprawiedliwie, oni sami siebie zgubili.

40. Ci którzy pokładają, swe nadzieje w bałwanach, podobni są do Pająka, który snuje budowę wątłą, za powiewem najmniejszym zrywająca się. O gdyby zastanowili się.

41. Bóg wie do kogo oni zanoszą swe modły, ponieważ On jest potężny i mądry.

42. Podaję te przykłady ludziom, mądrzy tylko zrozumieją je.

43. Bóg stworzył niebo i ziemię, prawda przewodniczyła Jego dziełu, a wierni uznają w tem Jego potęgę.

44. Czytaj im naukę Koranu, objawioną tobie, odprawiaj modlitwy, one oddalą nieczystość i niesprawiedliwość; przypomnienie o Bogu jest najpierwszym z dostatków, On bowiem zna sprawy wasze.

45. Kiedy ci przyjdzie wieść spór z Chrześcianami albo Żydami, pamiętaj używać słów przystojnych i umiarkowanych, a gromić będziesz tych tylko, którzy są między nimi bezbożni. Mów do nich: My wierzymy w księgę nam zesłaną, i w wasze pisma, jeden i ten sam jest Bogiem waszym i naszym, my jesteśmy Muzułmanie.